Mój wielki Skarb został zaopatrzony we własne narzędzia remontowe. I jak to zawsze bywa, po ciężkiej pracy, gubiły się po całym domu. Brakowało im po prostu własnego kąta. W ten sposób postała torba - kosmetyczka na narzędzia. Nie mogła być tak po prostu uszyta... Na jednej stronie narzędziownika znalazła się szydełkowa ciuchcia, żeby szybciej dowieźć fachowca do celu.
A tak ciuchcia wygląda z bliska
Po drugiej stronie zamieszkał kolega Boba Budowniczego. Dobry z niego pomocnik, bo jakoś rzadziej sprzęty gubią się po całym mieszkaniu ;).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że zechciałeś być moim gościem. Proszę zostaw po sobie ślad.
Thank you you want to be my guest. Please post a comment.