wtorek, 16 października 2018

Jesienne czapki

Lato upłynęło nam na remontach i organizacji domu, a kiedy pojawiła się chwila wolnego czasu, to błyskawicznie zrobiło się chłodno. Szybko trzeba było zrobić przegląd czapek, apaszek, szalików w domu i okazało się, że trzeba uzupełnić garderobę. Poświęciłam przedpołudnie, przy intensywnej współpracy mojej 2,5-letniej córki na uszycie czapek i kominów.


W pierwszej wersji mamy piękną tkaninę w serduszka, która podobała się obu dziewczynom. Nie mogą mieć przecież jednakowego zestawu, więc dla młodszej uszyłam dwustronny komin i czapkę.


Synek wybrał sobie inne zestawienie tkanin i oczywiście zażyczył sobie wersję dwustronną czapki i komina.


Jak się można było spodziewać, kiedy już byliśmy gotowi na chłodniejsze dni, zrobiło się ciepło. Korzystamy więc z pięknego słońca i prezentujemy modele czapek i kominów na szczęśliwych posiadaczach.




piątek, 3 sierpnia 2018

Recyclingowe koszyczki

Córcia dostała tablicę i ma teraz mnóstwo magnesików i kredy do rysowania. Po pierwszym podejściu składania ich w pudełeczku zapadła decyzja: trzeba to zorganizować inaczej. Postanowiłam wykorzystać puste butelki po płynie doprania jako zawieszki na wszelkie przybory tablicowe. Dzieciaki zapewniają, że wygodne i nawet jestem skłonna im uwierzyć, bo już trochę je testują.



Ostatnio mało czasu mam na własne pasje, ale z drugiej strony realizuję się jako mama organizując ciekawe zajęcia moim pociechom, co można zobaczyć na blogu.
Pozdrawiam



niedziela, 10 czerwca 2018

Etui do aparatu

Z racji tego, że stary aparat odmówił współpracy, pojawił się w naszym domu nowy. Jednak stary pokrowiec okazał się dla niego za duży i mało praktyczny, a jednak transport wymaga ochrony delikatnego obiektywu, więc zapadła decyzja: szyję nowy. I jest, sprawdza się, jest wygodny, praktyczny i chroni co ma chronić. Przynajmniej jak na razie.. Jak Wam się podoba?

Pozdrawiam


czwartek, 31 maja 2018

Ubranka dla lalki

Po licznych przygodach, reanimacji laptopa, odmowie współpracy aparatu i tym podobnych atrakcjach udało się znaleźć chwilę na pokazanie skromnej ostatnio działalności. A działania wymuszone jakością prezentu. Córcia lubi ostatnio przebieranki, więc w ramach prezentu dostała lalę z ubrankami, coby mogła oddać się swojej pasji. A tu niespodzianka; ubranka okazały się być papierowymi ozdóbkami. W dodatku, by móc zmienić kreację lalce, należy... zdjąć jej głowę. No naprawdę ?! Tym sposobem mama, w ściśle uporządkowanym grafiku robi wyrwę i szyje ubranka dla lalki. Wyszło mi tak







Aż zatęskniłam za szyciem nie tylko dla lalek.
Pozdrawiamy


piątek, 5 stycznia 2018

Wyjątkowy anioł

Anioł powstał na specjalne zamówienie. Mam nadzieję, że Wam też się spodoba.