sobota, 4 lipca 2015

Dwie sukienki z jednego kroju

Czekałam na weekend, żeby zrobić plenerowe fotki ostatnich uszytków. Tym razem są to dwie sukienki uszyte z jednego "wykroju" mojego pomysłu, ale zupełnie różnych tkanin. Do tego okazało się, że idealnie trafiłam z krojem na te upały. Krój sukienek prosty, ale bardzo dziewczęcy i widać, jak ta moja córcia wyrosła.



Prawda, że podobne, a jednak w zupełnie innym stylu? A ja się bałam, że lato nie dopisze, nie będzie okazji do noszenia sukienek na ramiączkach, a tu proszę - upał. I dobrze, że szyłam, bo córcia zadaje szyku. Pozdrawiam gorąco, i nie dlatego, że tak gorąco ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że zechciałeś być moim gościem. Proszę zostaw po sobie ślad.
Thank you you want to be my guest. Please post a comment.