1. Przykładamy do tkaniny bluzeczkę/sukienkę pasującą na przyszłego właściciela - to zamiast wykroju.
Zwróćcie uwagę, że linia cięcia zaznaczona jest jedynie do środka wykroju. Dlaczego? Symetria lewej i prawej strony - to najważniejszy teraz element. Jak ją osiągnąć? Prosto. Składamy wykrojoną już część z drugą "stroną", choć jeszcze nie jest skrojona i kroimy.
Widać wyraźnie, że teraz prawa i lewa strona naszej kreacji będzie taka sama. Przy okazji odcinamy istniejący brzeg bluzeczki. Z doświadczenia wiem, że nie opłaca się go wykorzystywać. Po prostu nieładnie wygląda na koniec.
3. Mamy skrojoną bluzeczkę/sukienkę, bo na tym etapie to od nas zależy co dalej zrobimy.
I tu jest moment, którego nie wykorzystałam, bo już tak chciałam zobaczyć co mi się uda stworzyć. Czas zrobić głębszy podkrój szyi z przodu, ewentualnie dowolnie ukształtować. W tym celu składamy na pół jedną z wykrojonych części - symetria znowu!!! - i kroimy dekolt przodu. Ja to zrobiłam później i osiągnęłam wcale nie gorszy efekt. Ale tak byłoby zgrabniej.
4. W końcu zszywamy!!! ramiona i boki. I tu czas pochwalić się tym, jak wyglądają szwy. Na zdjęciu widać jak odcinam zapasy na szwy.
5. Do tego momentu mamy skrojoną "górę". Możemy obszyć po prostu lamówką skrojoną z materiału wyjściowego, innego, albo kupioną np atłasową, a dół po prostu podwinąć. Możemy doszyć u dołu też ściągacz i powstanie coś w rodzaju bluzy. Możemy doszyć u dołu falbanę, tak jak ja i mamy sukieneczkę.
6. Zaplanowałam, że będzie to prawie 100% recycling. Wykorzystałam więc jeszcze rękawy i skroiłam elementy falbany i z resztek skroiłam lamówki. Nawet wykorzystałam atłasową lamówkę robiąc kokardkę.
7.A tak pogłębiłam podkrój szyi. I tu uwaga, można tak poprawić podkrój na gotowej bluzeczce, jeśli nie podoba się nam/znudził istniejący. Dobry sposób na odświeżenie bluzki.
Zwróćcie uwagę na sposób złożenia - znowu symetria!!!
8. Podkrój szyi i pach wykończyć lamówką. Nie pokazuję jak wszywać lamówki, bo są do tego świetne tutoriale, a ja nie czuję się specjalistką w tym zakresie.
9. Przyszywamy falbanę, podszywamy. I skończone.
Zależało mi, żeby sposób szycia był w miarę uniwersalny. Pewnie niejedno takie szycie przede mną. Podoba mi się też, elastyczność projektu. A może Wy macie jakieś swoje patenty np. na wykończenie pach, szyi i zechcecie się podzielić nimi ze mną?
Mam nadzieję, że ten mały tutorialik przyda się komuś ;).
Udanych projektów!
Cieszymy się, że instrukcja zadziałała :) Jedna uwaga - radziłabym nieco zmniejszyć ogólną szerokość bloga (szablon -> dostosuj -> szerokość), do tego stopnia, by nie było poziomego suwaka na dole strony. Wtedy blog będzie wyglądał znacznie schludniej :)
OdpowiedzUsuńPoza tym - gratuluję ciekawego pomysłu na bloga.
Pozdrawiam!
Zapraszamy ponownie na naszego bloga oraz na fanpejdż na facebooku:
/graphical-thoughts.blogspot.com / facebook.com/GraphicalThoughts
Dziękuję za odwiedziny. Słuszne spostrzeżenie, co do szerokości bloga. Ja mam po prostu szeroki ekran, więc nie ma żadnego problemu ;), ale przecież blog jest dla Was i poprawiam. A na Waszą stronę zajrzę pewnie jeszcze nie raz ;)
Usuń