środa, 20 września 2017

Słodkie spódniczki dla małej księżniczki

Tak jakoś ostatnio wypada, że zastanawiam się, czy robię przerywnik w szyciu ubranek na porządki domowe, czy w porządkach na szycie. Niemniej czasami się to zazębia, bo znalazłam kawałki tkaniny, takie w sam raz do wykorzystania dla małej dziewczynki. Tak więc z przyjemnością porzuciłam trud porządkowania i przystąpiłam do szycia. Nawet miałam uzasadnienie, bo przecież mała ze wszystkiego powyrastała. Wyszły mi spódniczki proste, nieskomplikowane, ale za to bardzo słodkie, jak dla małej księżniczki.


W tej spódniczce kokardka jest fajna, ale ten guzik to już jest super, o czym zawyrokowała najmłodsza pociecha.


Tutaj kokardki stanowią namiastkę kieszonek, nadają spódniczce wyrazu, a jednocześnie nie obciążają stroju.


W tzw międzyczasie szyje się spódniczka dla starszej córci, a właściwie to staram się uporządkować dom i zapewnić nam ładne obiekty do przechowywania. Ale  o tym to pewnie następnym razem.

Pozdrawiam


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że zechciałeś być moim gościem. Proszę zostaw po sobie ślad.
Thank you you want to be my guest. Please post a comment.