czwartek, 28 kwietnia 2016

Szydełkowe aniołki

Czas na kontynuację kompletowania wyposażenia małego człowieczka. Pokazywałam już ubranka uszyte własnoręcznie, a ostatnio wydziergane butki i czapeczki. Do kompletu postanowiłam pobawić się wymyślaniem małych maskotek - przywieszek dla dzidziusia, oczywiście zrobionych samodzielnie na szydełku. Kusiły mnie już długo, ale zawsze było mało czasu. Jednak z racji ograniczenia ruchomości przez pewien okres pojawiła się taka możliwość. Kłopot w tym, że zależało mi na niewielkich rozmiarach, rzędu kilku centymetrów wysokości, co było głównym problemem w trakcie szydełkowania. Bo to albo za małe, albo za duże, trudniej "obracać" te kilka, kilkanaście oczek. Jednak metodą prób i błędów udało się coś zdziałać. A czy to coś możemy uznać za ładne? To już oceńcie sami.

Moje pierwsze podejście same aniołki, podobne do tych. Podoba mi się tutaj prosta, czysta forma.




Jednak pod wpływem opinii dzieci dodałam im oczy i buzie




A tutaj mają "wypełnione" dłonie prezentami dla dzieciaków



Ciekawa jestem, które Wam się bardziej podobają? Czy zawiesilibyście takie maskotki nad łóżeczkiem lub w wózeczku dzidziusia?

Pozdrawiam


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że zechciałeś być moim gościem. Proszę zostaw po sobie ślad.
Thank you you want to be my guest. Please post a comment.