Taka ta wiosna się porobiła, że albo zupełnie ciepło, albo.. trzeba cieplej ubrać dzieciaki. Postanowiłam uszyć im bawełniane czapeczki - dwuwarstwowe, dwukolorowe, a do tego można nosić je na obie strony. A do tego córcia dostała jeszcze getry pasujące do czapki. Wszystko to jeszcze uszyte na starej maszynie, a ja już się nie mogę doczekać nowej.
Synek zakochał się w turkusowej stronie czapki, nawet buty wybrał z takim wykończeniem, skoro getry nie dla niego. Teraz ma też komplet kolorystyczny, jak jego siostra. Jednocześnie oboje mają na sobie sweterki, które wydziergałam już w zeszłym roku, a pokazywałam tutaj. Mają tę zaletę, że łączą cechy tradycyjnych sweterków z charakterem bluzy. Zawsze w chłodny dzień można założyć kaptur, a i jest gdzie schować chusteczkę. Chyba czas zacząć myśleć, co wydziergać, jak z nich wyrosną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że zechciałeś być moim gościem. Proszę zostaw po sobie ślad.
Thank you you want to be my guest. Please post a comment.