środa, 19 października 2016

Jesienne róże z liści

Szyje się sporo, tylko nie ma warunków do robienia zdjęć, więc muszę się uzbroić w cierpliwość. Na razie tak w ramach przerywników zrobiliśmy ozdoby do domu: różane bukiety z jesiennych liści.



Niby nic, a ładnie wygląda.
Pozdrawiam i życzę pięknej pogody


czwartek, 13 października 2016

Worki na gimnastykę

Potrzeba matką wynalazków. Na spotkaniu w przedszkolu poproszono o stroje na gimnastykę w workach. No więc trochę dłuższa chwila wieczorkiem i są. To tak w ramach przerywnika między jednym głównym zadaniem, a drugim. Szkoda, że czas nie chciał się rozmnożyć ;). Ale jeszcze kiedyś mi się to uda...


Dziś tylko na szybko worki, a na resztę czekam na lepszą aurę, coby ładne fotki zrobić. Bo na razie to szaro, buro, a takie przerywniki się mnożą.

Pozdrawiam ciepło


piątek, 7 października 2016

Sukienka z historią

Dawno nic nie napisałam, bo dużo się działo. A co, to można zobaczyć tu i tu. Poza tym dużo szyłam, tylko nie było czasu zrobić fotek. Na początek pokażę sukienkę z historią. Sukienka powstała chyba na wiosnę, z tiulowym wykończeniem i sercowymi aplikacjami. Jednak córcia ma w przedszkolu buciki z rzepami i cały tiul nam się poszarpał, a sukienki szkoda. Wymyśliłam więc lamówkowe wykończenie i w tym samym kolorze obszycie serduszek, a żeby nie przesłodzić, to serduszka są lekko "pocerowane".


Może  w ten weekend pogoda dopisze i uda się zrobić więcej zdjęć.
Pozdrawiam i dziękuję za cierpliwość. Zapraszam, bo na pewno jeszcze niejedno się uszyje.